Obsługiwane przez usługę Blogger.

piątek, 12 kwietnia 2013

Nowości w postach #3

Pollala // Opowiadania/Fan Fiction/Inne (saga "Dziedzictwo")
"Arya nie żyje. Arya. Nie żyje. Te słowa odbijały się w jego głowie przez dłuższą chwilę, ale nie miały żadnego znaczenia.Jego umysł bronił się przed tym. To nie jest prawda - szeptał- Nie wierz w to.Więc nie wierzył. Usłyszał głośne chrząknięcie, więc szybko podniósł wzrok. Ujrzał Strażnika Granicy, wpatrującego się w niego z niepokojem.
- Eragon-elda...Zostawię was teraz samych- spojrzał na niego jeszcze raz, tym razem z wahaniem w oczach, przyłożył dłoń do piersi jednocześnie kłaniając się i ruszył do drzwi. Eragon usłyszał, jak Murthag mówił do jednej ze służących, by zaopiekowała się gościem, ale sam nie potrafił się ruszyć ani nic powiedzieć. Patrzył się przed siebie niewidomym wzrokiem. Próbował się jeszcze przed tym bronić, ale bramy jego świadomości nie były już zabarykadowane. Straszna rzeczywistość próbowała się przez nie przebić i w końcu bramy zostały wyważone. Eragon zaczął dygotać na całym ciele. Nie potrafił tego opanować. Nie próbował- poddał się rozpaczy."


Recenzje/Inne
Tworzą nowy styl i wnoszą świeży powiew do hip hopu, nie bójmy się tego powiedzieć, na wysokim poziomie. Co ciekawe, nie wstydzą się swojego pochodzenia. Mam na myśli to, że ich język w żaden sposób nie zmierza do imitowania amerykańskiej muzyki, do których chce się upodobnić tak wielu muzyków (najczęściej z mizernym skutkiem). 
Fascynuje mnie również ich image. Charyzmatyczna wokalistka- Yo-Landi zwraca uwagę nie tylko swoimi strojami, ale i fryzurą i spojrzeniem. Jeżeli pojawia się w teledysku, od razu przykuwa sobą uwagę. HOT! Należy też tu wspomnieć o ciągu dalszym nieprzeciętnego duetu (chociaż nie wiem czy jest on bardziej ciągiem dalszym, czy początkiem całości), a mianowicie o raperze o ksywie Ninja, który nie skąpi publiczności widoku swojego nagiego i wytatuowanego torsu. HOT!


Mary // Opowiadania/Fan Fiction/Inne
- Nie wiem, o czym mówicie, ale chcę mieć przyjaciela i chłopaka. – Spojrzała na nas oby dwóch.
- A jak mam to rozumieć? – Jared otrząsnął się i pokazał jej zdjęcia. Obserwując dziewczynę, widziałem jak patrzy na Jareda z wyrzutem, że jej nie wierzy.
- Myśl sobie, co chcesz. Przecież mnie kochasz, więc dlaczego mi nie ufasz? Jak mamy budować razem cokolwiek? Bez zaufania się nie da.
Wyrywając dłoń z jej uścisku, mój brat się obruszył, choć wydawało mi się przez moment, że dotarło do niego, że nic nas nie łączy.
- Porozmawiamy w domu. – Rzucił do dziewczyny po czym się wycofał i trzasnął drzwiami, obdarzając mnie obojętnym spojrzeniem.
- O parę zdjęć się tak wkurzył?
- To Jared, jego nie ogarniesz. – Odpowiedziałem, przekręcając zamek w drzwiach. – Do jutra mu minie, znam go.
- Wydawało mi się, że ufamy sobie. – Niko zwróciła się do mnie, bez żadnego kontekstu. Zmartwiła się.
- Ufa ci – ujmując jej rękę, zmusiłem ją by na mnie popatrzyła – ale zazdrość mu to przysłania. Powinnaś iść za nim Nicky.
Dziewczyna przyjrzała mi się z zaskoczeniem i jednocześnie zrozumieniem, wiedziała, co mam na myśli. Jednakże po chwili wyraz jej twarzy zmienił się na bardziej stanowczy:
- Właśnie, że nie. Nie. Kto jest starszy i powinien być mądrzejszy, hm? To on doszukuje się we wszystkim zgrzytów. Niby ufa, ale nie do końca. W dodatku posądza nas o… romans! Ha. Ciebie i mnie? Za wiele tego, Shanny. Niech to lepiej przemyśli. Mogę tu zostać na noc?
Zatrzymując się w miejscu, uniosłem jedną brew do góry. Postawa brunetki zaskoczyła mnie. Kiedy się irytowała była zabawna, więc mimowolnie, lekko się uśmiechnąłem. Pokiwałem głową, a ona jeszcze dodała:
- Mam ochotę na piwo.
- W lodówce – odpowiedziałem zanim zdążyła zadać kolejne pytanie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

>